Właśnie poczęło się.
Już żyje; dalekie-bliskie.
Jeszcze... gwiazda.
Gromadzisz słowa,
zbierasz myśli. By znało los swój,
trzeba nazwać!

Zanim pokusy gest
da sygnał, że tu i ówdzie,
że w ogóle...
Gotowy ma być
mit i obraz, który oswaja
z buntem. Z bólem.

Czy to niedosyt chceń,
żart głupi - co sini wargi,
bo łzy zaschły -
że obok wzrasta,
bez kompleksów, niedoceniany
nibyKaprys?